Quantcast
Channel: Widok z paryskiego okna
Viewing all articles
Browse latest Browse all 298

„Sztuka czasów wojny ” w Palais de Tokyo

$
0
0

Zaczynam powoli nadrabiać wystawowe zaległości, wywołane Świętami, wakacjami, pracą…, ale od czego zacząć? Ponieważ dawno nie byłam w Muzeum Sztuki Współczesnej w Pałacu Tokyo, a gdzieś czytałam o trwającej już od października wystawie „Art en guerre 1938-1947”- więc doszłam do wniosku, że to będzie dobry początek roku.
Tłumów w kolejce po bilety nie było, ani  na wystawie. Udało mi się wyprzedzić rozgadaną szkolną klasę, która i tak później mnie dogoniła. Wchodzę do pierwszej sali,  zatytułowanej "Paryż 1938- surrealistyczne przewidzenia” . Pierwsze obrazy szokują. To zdjęcia Hansa Bellmera z jego słynnej serii „Lalki”. A na nich fragmenty lalek, urwanych głów, zmutowanych brzuchów, plastikowych fragmentów ciała złożonych w całość. Tę serię rzeźbiarskich instalacji „Lalka” Bellmer przedstawił po podczas ogromnej wystawy surrealistów zorganizowanej w Paryżu w 1938 roku, tuż przed wybuchem wojny. Ci, którzy wystawiali wówczas, są obecni i teraz: Miro, Duchamp, Dali, Ernst, Man Ray, Tanguy, Masson, Seligmann, Mosse, Arp…Na „Popołudniowej mechancholii” Giorgio de Chirico widać na dalszym planie gigantyczny dymiący piec. Wystawa surrealistów w 1938 roku była niczym zapowiadający tragedię sen, ostrzeżenie 


Hans Bellmer, "seria Lalki", 1937


Delvaux "Różowe kokardy"1937

Wchodzimy w okres wojny.
Dla Francji rozpoczęła się ona a dla niektórych skończyła 22 czerwca 1940 roku, podpisaniem zawieszenia broni przez Petaine’a i podzieleniem kraju na dwie strefy. Francja padła na kolana, poniżona, pozbawiona dumy i nadziei. Na jednym ze zdjęć wywieszonych w gablocie widzę znajomą mi wieżę Eiflla, a na nim,  ogromnych rozmiarów napis na wieży „Deutschland siegt an allen fronten”-„Niemcy zwyciężają na wszystkich frontach” i dalej, takie samo zdjęcie budynku Zgromadzenia Narodowego, i taki sam napis. I żołnierze niemieccy na Polach Elizejskich. Dowód hańby, początek okupacji. Zrobiłam ukradkiem zdjęcie, jest bardzo złej jakości, oto ono, niewyobrażalne...



Ponoć, gdy żołnierze niemieccy defilowali po Polach Elizejskch, już nikogo w Paryżu nie było, przestraszeni mieszkańcy stolicy uciekli z miasta, została garstka, która i tak nie miała ochoty oglądać zwyciężonych. Z miasta wyjechało wówczas również wielu artystów: Paul Klee, Gris, Ernst, Duchamps, Tanguy, Giacometti, Corbusier…Inni pozostali, ukrywając się lub kolaborując, Van Dongen, Derain…  Nad jedną z gablot czytam taki oto napis” „Niemcy nie podpisały z Francją pokoju „po rycersku”. Niemcy nie uważają Francji za alianta, ale za państwo, z którym stosunki zostaną uregulowane po podpisaniu pokoju. W przyszłości, Francja będzie odgrywała w Europie rolę „trochę większej” Szwajcarii i stanie się krajem turystycznym, który ewentualnie będzie mógł zabezpieczyć pewien rodzaj produkcji w dziedzinie mody. Jakakolwiek próba stworzenia rządu, która będzie nasuwała przypuszczenie, że nosi znamiona siły mającej na celu odtworzenie potęgi Francji, napotka na reakcję ze strony Niemiec”. Wszystko było więc od początku jasne.

Obozy dla internowanych, obozy pracy. Internowanych zostało we Francji 600 tys. osób uznanych za niebezpiecznych dla państwa francuskiego. Na terenie Francji utworzono ich około dwustu. Budowano je już od listopada 1938 roku dla hiszpańskich republikanów, uchodźców politycznych, niemieckich i austriackich antyfaszystów. Artystów wywożono przede wszystkim do jednego. Znajdował się w Prowansji, w okolicach Aix-en-Provence, w Mills. Do tego obozu wywieziono wszystkich, lub prawie wszystkich artystów niemieckich, którzy schronili się we Francji, gdy ich sztukę faszyści uznali za zdegenerowaną. Po poddaniu się Francji, oni też na tej ziemi  stali się persona non grata. Byli to wspomniany już Hans Bellmer, Felix Nussbaum, Hans Reichel, Myriam Levy, Otto Freundlich, Wols. Obrazy malowane na papierze pakowym, na pudełkach, na kawałkach drewna,  żelaza czy kości. Obrazy z życia obozu, realistyczne albo surrealistyczne, inspirowane codziennym życiem, drutami kolczastymi, przezroczystą zupą, oczami, szczurami, ale także lekturą i kolegami artystami. Zatrzymuję się przed niezwykłym portretem Maxa Ernsta namalowanym przez Bellmera w obozie w Mills. Każdy obraz zasługuje na wyjątkową, moim zdaniem, uwagę, ze względu na warunki w jakich powstały, wyrażają silne emocje, ból, krzyk, rozpacz, beznadzieję…na obrazach bardzo dużo drutów kolczastych, aż się nie chce wierzyć, że były zainstalowane na ziemi francuskiej.


David Brainin "Drancy" 1942

Zatrzymuję się przed gwaszami Charlotte Salomon. Ukrywała się przez cztery lata wojny na poddaszu, w 1944 roku ktoś ją zadenuncjował, została wraz z mężem wywieziona do Auschwitz, ale udało jej się namalować 784 ogwasze, które przekazała przyjaciołom. „Pilnujcie ich, to wszystko, co pozostanie z mojego życia”, powiedziała przed aresztowaniem. Najbardziej chyba wstrząsający jest obraz Felixa Nussbauma, „W obozie”. Na pierwszym planie siedzi trzymający pomiędzy kolanami głowę mężczyzna, okryty jakąś derką, na drugim, inny, załatwia potrzeby fizjologiczne do odwróconej do góry nogami metalowej beczki. Obraz wyraża rozpacz i poniżenie.



Francuski tytuł wystawy, „Art en guerre” należałoby przetłumaczyć jako „ Sztuka czasu wojny” albo może raczej, jako „Sztuka walcząca”. Ten tytuł jest jednak chyba nieco mylący. Sztuka francuska w okresie wojny nie była sztuką protestu wobec okupanta. Ci, którzy nie trafili do obozów, a pozostali we Francji, udali się na emigrację wewnętrzną. Taki na przykład Picasso miał też być internowany, ale na skutek interwencji Cocteau, udało mu się tego uniknąć, trzymał się więc z dala od życia publicznego i bardzo intensywnie pracował. Na wystawie pokazano wiele jego prac powstałych w okresie wojny. Atakowany przez kolaborującego z faszystami Vlamincka, za doprowadzenie malarstwa francuskiego do śmiertelnego impasu” malarz stworzył wówczas serię „Aubade” –portrety zgiętych w bólu kobiet, ponure martwe natury, czaszki, krucyfikacje,. W atelier fotografuje go w okresie wojny Brassai, którego zdjęcia mrocznego Paryża, pokazane są przy innej okazji.


 Pablo Picasso, Aubade, 1942

Wielu artystów schroniło się również w tzw. wolnej strefie, w okolicach Cannes, Nicei, ale przede wszystkim w Marsylii, w willi Air-Bel, gdzie uchodźcom pomagał Amerykanin Varian Fry.  Udało mu się przeszmuglować do Ameryki 200 artystów i intelektualistów wielkiej renomy takich jak Chagall, Dali, Duchamp, Leger, Lipchitz, Mondrian, Zadkin czy Kisling, że wymienię tylko tych najbardziej znanych. Inni, tacy jak Tzara musieli się ukrywać, ale wielu z nich, chociażby Freundlich zostało złapanych i wywiezionych do Auschwitz. Chroniono się najczęściej w małych wioskach, ale nawet azyle psychiatryczne służyły za schrony dla artystów, na przykład dla Paula Eluarda, który w 1946 roku napisał „Wspomnienia z domu wariatów”.

Matisse, które kilka przepięknych prac powstałych w okresie wojny pokazano na wystawie, ukrywał się w okolicy Nicei, był już wówczas sędziwy, ciężko chory, ale nadal chciał bardzo pracować. W Vence powstaje jego seria „Jazz”.


Henri Matisse "Icare" z serii Jazz

Kolejne sale wystawy, to prezentacja prac „młodych artystów tradycji francuskiej”, którzy wzięli udział w pokazie zorganizowanym w galerii Braun w 1941. Ich malarstwo, w dużym stopniu nawiązujące do tradycji kubizmu i fowistów, często abstrakcyjne, było całkowicie niezgodne z kanonem wymaganym przez faszystów.

Uwzględniono również artystów, których zaaprobowali cenzorzy z Rzeszy i pokazano ich prace na otwartej w 1942 roku wystawie w Muzeum Narodowym Sztuki Nowoczesnej w Pałacu Tokyo. Pojawiły się na nich prace artystów, otwarcie kolaborujących z okupantami, takich jak Van Dongen czy Derain, ale również wielu innych, których cenzura zaaprobowała: Aristida Mailola, Francis Picabi, George Braque’a, Robert Delaunay’a czy Pierre Bonnarda.

Ostatnie sale poświęcone są sztuce powstałej już po wyzwoleniu. Był to moment triumfu, po latach cierpień i niewoli, ale i rozliczeń wobec tych, którzy skompromitowali się podróżami do Niemiec i ewidentną kolaboracją. Było to wielkie zachłyśnięcie się sztuką nowoczesną, cenzurowaną przez cztery lata okupacji. W obrazach wyrażano prawdziwą radość życia, której emblematycznym przykładem może być obraz Matisse’a „Kompozycja z czerwonym krzyżem”. Pod szyldem „sztuki po wyzwoleniu można dziś w pałacu Tokyo obejrzeć również wiele prac Chagalla, Jean Heliona, Fernanda Leger, Bernarda Buffet i wielu innych malarzy tworzących w tym okresie we Francji.


 Henri Matisse "Composition a la croix rouge", 1947

Wystawa w Palais de Tokyo potrwa jeszcze do lutego. Jest to pierwsza, po prawie siedemdziesięciu latach, retrospektywa kreacji artystycznej powstałej w okresie wojny.  Wystawa ważna, nie wolno jej było chyba przeoczyć.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 298

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra